NIE BÓJ SIĘ CHOLESTEROLU! FAKTY I MITY
Wokół cholesterolu krąży wiele mitów dotyczących jego szkodliwości. Ludzie bezskutecznie próbują obniżać jego poziom, a koncerny farmaceutyczne proponują wygodne pigułki dla każdego – nawet dla dzieci. Czy rzeczywiście taki diabeł straszny jak go malują?
W latach 50. ubiegłego wieku media zbudowały globalną fobię antycholesterolową informując, że jest on zabójcą naszych naczyń krwionośnych i wywołuje miażdżycę. Straszono ludzi tym, że nie mogą jeść jajek, smalcu ani masła i że od spożywania tych produktów zatkają sobie tętnice, a tym samym doprowadzą się do udarów i zawałów. Niestety to przekonanie trwa do dziś… Tak bardzo utarły się mity o szkodliwości cholesterolu, że na pewno większość z Was zastanawia się, do czego jest on nam w ogóle potrzebny(?).
I ku zaskoczeniu wielu osób, mogę śmiało stwierdzić, że jest on nam niezbędny do życia!
Co z niego powstaje?
- kwasy żółciowe niezbędne do trawienia i wchłaniania wielu substancji odżywczych i oczyszczania naszego organizmu z toksyn,
- hormony kory nadnerczy konieczne do utrzymania równowagi metabolizmu i prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej w naszym ciele oraz właściwej reakcji na stres (kortyzol, aldosteron),
- hormony płciowe androgenowe (kojarzone z męskimi cechami typu zarost) i estrogenowe (cechy żeńskie).
Do czego jest nam potrzebny?
- skóra – ważny składnik dla prawidłowej budowy naszej skóry,
- mózg,
- witamina D – cholesterol jest niezbędny do jej wykorzystania w organizmie,
- każda komórka naszego ciała!
Większość cholesterolu w naszych ciałach jest produkowana przez wątrobę zgodnie z zapotrzebowaniem organizmu, tylko niewielka jego część jest dostarczana z pożywieniem. Uwaga! Nasze jedzenie nie ma praktycznie nic wspólnego z poziomem cholesterolu we krwi.
To jakie są tak naprawdę przyczyny udarów czy zawałów?
Przyczyną chorób układu sercowo-naczyniowego i miażdżycy są przede wszystkim stany zapalne w organizmie – a co jest ich przyczyną? ZŁE TŁUSZCZE, czyli oleje słonecznikowe, rzepakowe, margaryny, a także cukier (stąd też zalecenie wykluczenia cukru u osób, które przebyły zawał bądź udar). Podobnie działają też produkty wysoce przetworzone (o wysokim indeksie glikemicznym, podnoszące poziom glukozy we krwi ponad normę i powodujące dalej stany zapalne, glikację i uszkodzenia naczyń krwionośnych), fast foody, mąki o wysokim stopniu oczyszczenia ziarna, np. typ 550 (wyroby z tych mąk, m.in. pieczywo), słodkie wody, napoje gazowane, napoje energetyczne, soki owocowe (spożywane w nadmiarze). Jeśli więc masz problem ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu we krwi, to zacznij redukcję od ograniczenia tych produktów! Istotny wpływ ma również sposób obróbki. Dlatego zmagając się z wyżej wymienionymi problemami, zwróć uwagę by produkty były poddawane łagodnej obróbce termicznej i spożywane w towarzystwie antyoksydantów (warzyw i owoców). Jeśli stosujesz się do wspomnianych rad i Twój cholesterol jest dalej wysoki, to ogranicz smażenie i pieczenie oraz cholesterol z żywności.
A co z „dobrym” i „złym” cholesterolem?
Potocznie „cholesterolem” nazywa się jego formę transportową we krwi, czyli lipoproteiny zawierające w składzie cholesterol. Współczesna nauka wyróżnia dwie formy tych lipoprotein: tzw. „zły cholesterol” (niskiej gęstości – LDL), odpowiedzialny za transportowanie cholesterolu i związane z nim substancje z wątroby do komórek naszego organizmu oraz „dobry cholesterol” (wysokiej gęstości – HDL), odpowiedzialny za transport cholesterolu z tkanek do wątroby.
Krótko mówiąc, sam LDL nie jest dla nas szkodliwy, to VLDL (lipoproteina o bardzo małej gęstości, powstała w wątrobie i jelicie cienkim) ulega utlenieniu w naczyniach krwionośnych i może przyczynić się do powstawania stanów zapalnych i zmian miażdżycowych. VLDL napakowana jest bardziej tłuszczami niż LDL, dlatego też LDL nie równy LDL-owi! Właściwy LDL jest odporny na utlenianie, w związku z czym nie jest groźny dla naszych naczyń krwionośnych. Wiele badań wykazało, że miażdżyca występuje u osób zarówno o niskim (prawidłowym), jak i wysokim poziomie LDL.
Jakie zatem są normy dla poziomu cholesterolu w naszym organizmie?
- cholesterol całkowity osoby zdrowej, bez genetycznych predyspozycji, w zależności od wieku, płci, stresu, stanu pracy tarczycy czy liczby stanów zapalnych powinien kształtować się w przedziale 160–300mg/dl (nie mniej niż 110mg/dl).
- stosunek HDL do LDL powinien wynosić najlepiej 2:1, np. LDL 140, HDL 70.
- optymalny poziom trójglicerydów to pomiędzy 50 a 100mg/dl.
- stosunek cholesterolu do trójglicerydów powinien być najlepiej większy niż 2:1, np. cholesterol całkowity 200, trójglicerydy 70mg/dl.
- stosunek trójglicerydów do HDL najlepiej 1:1 (ogólnie mniejszy niż 2:1), np. TRI 70, HDL 70.
Zbyt wysoki poziom cholesterolu zawsze powinien zapalić nam lampkę, że coś jest nie tak w organizmie. Jeśli jego poziom znacznie przekracza normę, to powinniśmy podejrzewać nasilenie stanów zapalnych. Czyli nie cholesterol jest niebezpieczny, lecz stany zapalne, z kolei poziom cholesterolu może poinformować nas, jak bardzo nasilony jest stan zapalny (czym wyższy cholesterol, tym więcej stanów zapalnych).
Pamiętaj, że wysoki poziom cholesterolu we krwi jest skutkiem, a nie przyczyną!
Jeśli chcesz poznać przyczynę, to musisz zająć się zbijaniem stanów zapalnych. Jak to zrobić?
- Zmień nawyki żywieniowe, wyklucz produkty prozapalne (o których pisałam wyżej),
- Zadbaj o wątrobę – dobry stan wątroby to dobry lipidogram,
- Zadbaj o jelita,
- Wybierz dobre tłuszcze,
- Spożywaj właściwe węglowodany w odpowiedniej ilości,
- Zredukuj stresory,
- Pamiętaj o suplementacji (kwasy omega-3 (np. tran pitny, olej z kryla), witaminy z grupy B (kompleks witamin z grupy B zawierający również cholinę i lecytynę), witamina D3, magnez, witamina C, probiotyki, selen, cynk. Dodatkowo: kurkumina, resveratrol, bogate w przeciwutleniacze soki 100%, np. sok z aronii, rokitnika, karczocha, witamina A i E).
PRZYKŁADOWY DZIENNY JADŁOSPIS
ŚNIADANIE
Sałatka
Składniki: mieszanka sałat i kiełków, pomidor, cebula, pieczona w przyprawach pierś z kurczaka, pół awokado, szczypior, łyżka oliwy z oliwek z dodatkiem czosnku, sól himalajska i pieprz do smaku. Wszystkie składniki mieszamy i polewamy oliwą z oliwek.
II ŚNIADANIE
Smoothie z owocami
Składniki: garść malin, dojrzała brzoskwinia, pół awokado, garść płatków owsianych (górskich) wcześniej zalanych wodą, łyżka nasion chia, szklanka mleka ryżowego/migdałowego lub pół szklanki mleka kokosowego (ewentualnie dobrej jakości jogurt naturalny, kefir, maślanka), woda do uzyskania odpowiedniej konsystencji, cynamon do smaku. Wszystkie składniki miksujemy.
OBIAD
Dorsz w sosie szpinakowym z kalafiorem
Składniki: filet z dorsza, masło klarowane, szpinak świeży (ewentualnie mrożony), kalafior, czosnek, cebula, sól himalajska, pieprz. Pokrój warzywa, na patelni rozgrzej masło klarowane i podsmaż delikatnie filet, dodaj czosnek, następnie cebulę, potem wrzuć kalafior i szpinak – podduś wszystko razem. Możesz do tego zjeść ugotowane młode ziemniaki, ryż czy kaszę.
KOLACJA
Krem z marchewki
Składniki: marchew, cebula, ziemniaki, wywar warzywny lub bulion mięsny, sól, pieprz. Wszystkie warzywa pokrój i ugotuj w rosole (do miękkości). Następnie zblenduj wywar na jednolity krem i przypraw według uznania.